sobota, 28 lipca 2012

Krewetki krewetki bagieta wino krewetki

Jedzenie jest jedną z trzech najprzyjemniejszych czynności w życiu. Każdy posiłek sprawia mi przyjmność. Nie tylko jedzenie ale samo przygotowywanie potrafi umilić dzień. Czasami nad daniem trzeba pracować wiele godzin, a niekiedy wystarczy 5minut, co nie oznacza, że jest to mniej wykwintne czy mniej smaczne. W przypadku krewetek najwięcej zabawy jest z ich obieraniem ponieważ najlepiej kupować całe, jeszcze nie obrane. Do tego bagietka, białe lub różowe wino i myślami jesteśmy na południu Europy.

Składniki:
-obrane krewetki tygrysie
-2 łyżki oliwy
-mała papryczka japaleno
-sól
-2 ząbki czosnku

1.Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy pokrojony drobno czosnek. Chwilę smażymy.
2.Pół papryczki kroimy w paski i wrzucamy na patelnię.
3.Na końcu wrzucamy krewetki i smażymy je 5minut z każdej strony, tak aby się zarumieniły.Voila!

Miłej soboty!

wtorek, 10 lipca 2012

Malinowo-limonkowy chłodnik

Gorąco! Duszno! 
Jak można w taki dzień odmówić sobie zimnego, słodkiego, orzeźwiającego chłodnika na obiad?
Najczęściej w Polsce jemy klasyczny chłodnik z botwinki, lub zmieniamy jego skład dodając nowe warzywa. A ta cudowna zupa ma tą wspaniałą właściwość, że można go zrobić w zasadzie ze wszystkiego.
A więc dziś maliny i limonka... a jutro zobaczymy.



Składniki:
-250 g malin
-750ml jogurtu naturalnego
-3 czubate łyżki cukru
-sok wyciśnięty z 2 limonek
-pół szklanki wody


1. W garnuszku gotujemy wodę z malinami i cukrem. Czekamy aż cukier się rozpuści i zdejmujemy z gazu.
2.Dodajemy sok z limonki i mieszamy. Czekamy aż wystygnie.
3.Blendujemy masę malinową z jogurtem. Chłodzimy.
4.Gotowy chłodnik podajemy z ćwiartką limonki.


Wpadajcie na chłodnik do Budy :)
Miłego dnia.
Daga

piątek, 6 lipca 2012

Czereśniowe gazpacho!

Upał , upał, upał! Ratują nas tylko chłodniki:) Dziś słodsza odsłona hiszpańskiego chłodnika gazpacho, pochodzącego, podobnie jak tapasy, z Andaluzji. Oczywiście hiszpańskie gospodynie nigdy nie użyłyby miksera czy blendera, a wszystkie składniki kroiły ręcznie. Dzięki postępowi technicznemu, dziś chłodnik możemy zrobić w 15 minut, a jestem pewna, że jest równie pyszny, jak ten sprzed wieków.




Składniki:
-1kg pomidorów (świeżych lub z puszki, jeżeli pora roku nie dostarcza nam słodkich aromatycznych warzyw)
-600g czereśni
-sól cypryjska
-pieprz
-krem z octu balsamicznego
-śmietanka 36%
-syrop miętowy (łatwy do zrobienia w domu, ale dostępny również w sklepach)


1.Pomidory zalewamy wrzątkiem i obieramy ze skórki. Kroimy na drobne kawałki, dodajemy szczyptę soli i pieprzu i blendujemy.
2.Czereśnie pestkujemy i dodajemy do pomidorów. Blendujemy.
3.Śmietankę ubijamy i na koniec dodajemy łyżkę syropu miętowego.
4.Krem z octu balamicznego dodajemy przed samym podaniem.


Na takie i inne chłodnikowe cuda wpadajcie do budy!
Pies czy Suka Pure Bar

Miłego dnia!
Daga

czwartek, 5 lipca 2012

Idealne włoskie popołudnie.

Co może być lepszego od schłodzonego lekko słodkawego białego wina, a do tego prosciutto, ostrej włoskiej salami i koziego sera na rucoli, a do tego wszystkiego odrobina balsamico. Perfettamente!


Rodzajów włoskich szynek jest mnóstwo, dlatego warto co jakiś czas zajrzeć do sklepów z produktami z południa Europy i próbować nowych smaków. Sklepów w Warszawie nie brakuje (MilleSapori, Piccola Italia & Mediterraneo). Na szczęście kilka takich punktów mam blisko domu, dlatego zdarza mi się tak jak dziś dogodzić sobie pyszną przekąską. Nie ma nic lepszego w tak gorący dzień! 



Jutro ma być jeszcze cieplej! Więc leć do sklepu po przysmaki i wino, a jutro weź koc i rozłóż się na cały dzień z książką pod drzewem w parku.
Do usłyszenia!
Daga